co tu duzo piosac ...
o jeden dzień blizej konca
zosało jeszcze poprzesuwać słupy w docelowe miejsce, jak dziś wymurują ścianki szczytowe to one będą podtrzywać końce płatwi
poza tym przywieźli 240 ton piasku do obsypania domu i to wydaje sie stosunkowo niewiele, 16 ciężarówej jakby znikło wokół domu
tak jak na obrazkach clopaki wzieli sie za dach
choć o ile do murowania niemam najmniejszych zastrzezen bo zreszta murowali z aptekarska dokladnoscia to w drewnie lubie dlubac i do tego dachu zabral bym sie inaczej
inna sprawa jest to ze nie nie nie jest on taka prosta konstrukcja na jaka wyglada ze wzgledu na te dwie kalenice
z przyjemnosca wrecz zrobil bym sam te konstrukcje , niestety trwalo by to pewnikiem kilka razy dluzej
zobaczymy co z tego wyjdzie
czy ktos moglby wyjasnic jak to jest z wieszaniem wiechy?
czy to jest tak ze wieche przygotowuja ciesle i wieszaja jako taki znak gotowosci odbioru i inwestor stawiajc maly alkochol dokonuje jakby odbioru ?
wiem tylklo tyle ze trzeba im wódki postawić ale podobno do tego jest cala tradycyjna procedura .....
smieszne to ale taka tradycja jest to trzeba jej przestrzegac , tym bardziej ze mam wyjatkowa trzezwa ekipa i jak dotychczas jest 0 alkocholu na budowie
stały bywalec
